Od wczoraj do czwartku włącznie, w godzinach od 10.00 do 19.00, każdy mieszkaniec Piły i regionu pilskiego, może na placu Staszica sprawdzić, czy jest zakażony wirusem Covid 19. Można skorzystać z punktu samochodowego i pieszego, cała procedura trwa maksymalnie 15 minut. Samo pobranie wymazu to kilka sekund, jest całkowicie bezpieczne i bezbolesne.

– Ze względów bezpieczeństwa badanych na placu wymazowym wyznaczyliśmy pięć stref: wyczekiwania, ewidencji, badań, odpoczynku oraz odkażania. Można skorzystać zarówno z punktu samochodowego, jak i pieszego. W samochodowej części, kierowca nie musi wysiadać z samochodu, a badanie  trwa około kwadransa. W części pieszej pobranie wymazu trwa około 10 minut – mówi ppłk. Tomasz Woźniak, dowódca  124. Batalionu Lekkiej Piechoty w Śremie.

Przeprowadzenie testu jest zupełnie bezpieczne, bezbolesne i trwa zaledwie kilka sekund.

– Dziennie możemy pobrać testy od 250 do 300 osób. Nasi żołnierze przeprowadzający testy są ratownikami medycznymi, przeszli odpowiednie szkolenia i są już wprawieni w pobieraniu wymazów – zapewnia ppor.  Anna Jasińska z 12. Wielkopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej w Poznaniu.

Pobrane próbki zostaną przekazane do laboratorium. Wyniki testów zostaną przekazane drogą mailową, będzie można sprawdzić je również na stronie pacjent.gov.pl. Dodatkowo jeśli wynik badań okaże się pozytywny, taka osoba zostanie poinformowana o tym telefonicznie przez pracownika sanepidu.

Dzisiaj na palcu Staszica odbył się także briefing prasowy, podczas którego omówione zostały dotychczasowe działania walki z koronawirusem na terenie Wielkopolski. Wojewoda Łukasz Mikołajczyk podkreślił, że Piła jest 10. z kolei miastem na terenie województwa,  w którym przeprowadzane są testy.

– To tutaj odnotowujemy  najmniejszą liczbę zachorowań. Przyczyniła się do tego ogromna dyscyplina mieszkańców Północnej Wielkopolski. Chciałbym, żeby podobne statystyki były w innych częściach województwa – zadeklarował Ł. Mikołajczyk.

– Mamy stabilną sytuację z punktowymi zakażeniami, ale te zakażenia powoli wygasają.  Nie ma też zachorowań w instytucjach opiekującymi się osobami z grup podwyższonego ryzyka, takich jak domy pomocy społecznej – poinformowała Jadwiga Kuczma-Dopierała, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Poznaniu.

– Dziękujemy za miłe słowa o tym, że sobie dobrze  radzimy. Jesteśmy jednak jeszcze w trakcie pandemii. Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do zorganizowania akcji przeprowadzenia testów – powiedział prezydent Piotr Głowski, który jednocześnie zachęcił pilan, by się zbadali. – Poprosiliśmy wszystkich naszych pracowników oświaty i urzędników, żeby dla bezpieczeństwa swojego i innych się przebadali. Jeżeli okaże się, że mamy osoby zakażone, to nie będzie powód do wstydu. Warto takie ognisko poznać, by pod koniec czerwca nasz region pod względem liczby zakażeń nadal był „zieloną wyspą” w porównaniu do reszty Polski.

– Będziemy nadal aktywnie działać na rzecz mieszkańców. Nasze działania skupią się na profilaktyce oraz identyfikacji i izolacji osób zakażonych – zadeklarował płk. Rafał Miernik, dowódca 12. Wielkopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej w Poznaniu. – Zawsze spotykamy się ze zrozumieniem i wsparciem władz samorządowych. Tak samo jest tu w Pile, za co dziękujemy.

Piotr Gadzinowski
fot. Aleksandra Kramkowska