Szpitalem w Pile rządzi chaos

Szpitalem w Pile rządzi chaos
25.03.2021

- Ogólna opinia jest taka, że szpitalem nie rządzi: ani dyrektor, ani starosta, ani wojewoda nawet nie rządzi. Szpitalem rządzi chaos. Nie było i nie ma żadnych przemyślanych działań, które zostały przygotowane w racjonalnym czasie i umożliwiły zabezpieczenie opieki medycznej dla wszystkich obywateli – ocenia prezydent Piły, odnosząc się do decyzji wojewody wielkopolskiego w sprawie Szpitala Specjalistycznego w Pile.

Uzasadniając swoją opinię prezydent Piotr Głowski przytaczał dane, które potwierdzają bardzo złą sytuację epidemiczną w Polsce.

24 marca w Polsce mieliśmy na milion mieszkańców 813 przypadków zakażenia koronawirusem, a w Wielkiej Brytanii 82. To jest dziesięciokrotnie więcej i jest to niewyobrażalna różnica. I z tego wynikają wszystkie inne kłopoty. Podobnie wygląda sytuacja ze zgonami. W Wielkiej Brytanii na milion mieszkańców było średnio 1, 4 przypadka, a w Polsce ponad 15 przypadków. Jeśli przemnożyć te dane przez populację danego kraju, wychodzą niewiarygodnie duże różnice.

- To wszystko jest skutkiem tego, w jaki sposób funkcjonuje państwo, system ochrony zdrowia oraz jakiej treści komunikaty słyszą obywatele od rządu – stwierdził prezydent Piły Piotr Głowski.

- Można powiedzieć, że obecna władza zmarnowała rok, w którym można było przygotować wszystkie instytucje zajmujące się ochroną zdrowia na pesymistyczne scenariusze, które się w tej chwili realizują – podkreśliła Maria Małgorzata Janyska, posłanka na Sejm RP.

W tym kontekście prezydent odniósł się do decyzji wojewody wielkopolskiego, w konsekwencji której, Szpital Specjalistyczny w Pile „od dnia 24 marca 2021 r. w ramach II stopnia zabezpieczenia epidemicznego Covid - 19 zobowiązany został do wyodrębnienia w swoich strukturach 174 łóżek, w tym 10 łóżek intensywnej terapii.” W konsekwencji dyrekcja największej w północnej Wielkopolsce lecznicy, zmuszona została do konsolidacji wielu oddziałów oraz „ograniczenia przyjęć (pacjentów - wtrącenie pila.pl) na oddziały szpitalne. Piotr Głowski zastrzegł przy tym, że nie są to jego opinie, ale personelu szpitala, który prosi o pomoc.

- Ogólna opinia jest taka, że szpitalem nie rządzi: ani dyrektor, ani starosta, ani wojewoda nawet nie rządzi. Szpitalem rządzi chaos – mówił prezydent Piły i uzasadniał. - Nie było i nie ma żadnych przemyślanych działań, które zostały przygotowane w racjonalnym czasie i umożliwiły zabezpieczenie opieki medycznej dla wszystkich obywateli. Podejmuje się decyzje z godziny na godzinę, w sytuacji kiedy były całe tygodnie, by się do tego zagrożenia dobrze przygotować. Bo o tym, że ta fala nadchodzi wiedziano od wielu miesięcy, a tu z dnia na dzień wydaje się komunikat i nakazuje się natychmiastowe wypisywanie pacjentów. Pozostaje pytanie czy nie zagraża to ich bezpieczeństwu? - podkreślił Piotr Głowski.

Jak zauważył jednocześnie prezydent Piły, konsekwencją takiej sytuacji może być brak specjalistycznej opieki medycznej dla pilan i mieszkańców regionu oraz, że w nagłych przypadkach – np. wypadku komunikacyjnego – ofiary będą zmuszone szukać pomocy w szpitalach oddalonych o 100 kilometrów.

- I nie wiadomo czy taką pomoc otrzymają, bo przy ewentualnym napływie pacjentów z północnej Wielkopolski szpitale w Poznaniu, czy Bydgoszczy też się zakorkują – zauważył P. Głowski.

Dlatego posłanka RP Maria Małgorzata Janyska, zapowiedziała złożenie do wojewody wielkopolskiego interpelacji z szeregiem pytań o uzasadnienie decyzji podjętej w stosunku do szpitala w Pile.

- Zapytam: w oparciu o jakie dane i fakty, decyzja została podjęta, w jaki sposób pan wojewoda zamierza zabezpieczyć obsługę oddziałów niecovidowych oraz jakie jest w związku z jego decyzją zabezpieczenie pacjentów opieką anestezjologiczną – wyliczała między innymi M. Janyska.

- Jest jeszcze czas na przemyślenie sprawy, cofnięcie złych decyzji i zorganizowanie inaczej opieki dla wszystkich obywateli – podsumował apelem prezydent P. Głowski.

Słuszność argumentów P. Głowskiego i M. Janyski, potwierdzają informacje z ostatniej chwili, z których wynika że większość łóżek covidowych w pilskim szpitalu już jest zajęta oraz że zostało tylko jedno łóżko z respiratorem.