×
POPUP!
Ilustracja: Godło Państwowe
Flaga unii

Tu wizje
nabierają
kształtu!

PolskiAngielskiNiemiecki

S10: list intencyjny
17.09.2018

Drukuj

W Nadnoteckim Instytucie Uniwersytetu Adama Mickiewicza odbyło się spotkanie inicjujące powołanie Stowarzyszenia Droga Ekspresowa S10. W obradach brało udział kilkudziesięciu samorządowców, senatorów i przedsiębiorców z terenów położonych wzdłuż „dziesiątki”. Celem spotkania było przyjęcie wspólnego stanowiska w sprawie powołania stowarzyszenia oraz jednobrzmiących dokumentów, niezbędnych do osiągnięcia tego celu. Jednym z nich jest list intencyjny, którego projekt publikujemy poniżej. 

Bardziej szczegółowo idee, argumenty i postulaty zawarte w liście intencyjnym, przedstawili inicjatorzy powołania stowarzyszenia i organizatorzy spotkania.

– Samorządy są zniecierpliwione przedłużaniem się procedur przy realizacji tej niesłychanie ważnej drogi. Przygotowaliśmy projekty kilku dokumentów, po to żeby dzisiaj można było podjąć wstępne decyzje o powołaniu Stowarzyszenia S 10. Pierwszym jest list intencyjny w sprawie wyrażania woli powołania i przystąpienia do takiego stowarzyszenia. Drugi to projekt statutu stowarzyszenia. I trzeci, którym jest projekt jednolitej uchwały, którą później radni poszczególnych samorządów (rady gmin, powiatów i województw – przyp. red.), będą mogły uchwalić – mówił między innymi senator ziemi pilskiej Mieczysław Augustyn.

Pilskiemu parlamentarzyście wtórował reprezentujący województwo kujawsko-pomorskie senator Jan Rulewski. Legendarny przywódca bydgoskiej  „Solidarności”, krytycznie ocenił przy tym, politykę drogową obecnego rządu. 

– Zauważam, że mapa drogowa autostrad i dróg szybkiego ruchu staje się coraz bardziej poszarpana. Co chwilę słyszymy, jak pod wpływem różnego lobby, premier Mateusz Morawicki dokonuje aneksów w programie budowy dróg, który już dawno został przygotowany i przyjęty przez kolejne rządy i teraz jest w ten sposób korygowany. I dlatego idea Stowarzyszenia, to obrona terenów położonych wzdłuż drogi nr 10, przed taką polityką drogową. Droga S 10, jest bowiem nie tylko tranzytem łączący port w Szczecinie z centrum kraju, ale również łącznikiem między miastami i obszarami wysoko uprzemysłowionymi – argumentował J. Rulewski.

O potrzebach mieszkańców i przedsiębiorców z województwa zachodniopomorskiego mówił senator Grzegorz Napieralski, który przypomniał jednocześnie, że wspólnie z burmistrz Wałcza Bogusławą Towalewską, już w lipcu podjęli inicjatywę, której konsekwencją jest dzisiejsze spotkanie.

– Zachodniopomorskie już od dawna walczy o tą drogę, bo jest ona dla nas bardzo istotna. Przede wszystkim gospodarczo, bo statki, które długo czekają na wejście do zapchanych portów w Gdańsku i Gdyni, przypływają do portów w Szczecinie i Świnoujściu, ale potem te towary muszą być dalej transportowane. Drugim powodem jest bezpieczeństwo podróżujących tą drogą obywateli. Trzeci powód to rozwój turystyki. Zebraliśmy to wszystko w jeden dokument, który mówi wprost: „Ta droga jest potrzebna mieszkańcom, przedsiębiorcom  i tym, którzy chcą podróżować turystycznie – mówił G. Napieralski. 

Senatorowi ze Szczecina wtórowała burmistrz B. Towalewska, która również podkreśliła, że inicjatywa ma charakter powszechny, grupujący większość samorządów położonych wzdłuż drogi krajowej nr 10.  Podkreśliła jednocześnie, że na jej modernizacji zależy również Wojsku Polskiemu. 

– W spotkaniu w Wałczu uczestniczyli samorządowcy od Szczecina po Płońsk. To pokazuje, że wszyscy potrzebujemy tej drogi. Mogłabym powiedzieć, że Wałcz będzie miał za chwilę obwodnicę i odetchnie od ciężkiego ruchu. Ale jest to tylko mały odcinek – zaledwie 18 kilometrów – który nie załatwia problemu skomunikowania naszego miasta ze Szczecinem, czy z Warszawą. Cierpią na tym nasi przedsiębiorcy oraz Wojsko Polskie, które – jak mówią oficerowie WP – korzysta z poligonu w Drawsku i chciałby mieć „dziesiątkę”, w technologii pozwalającej na transport czołgów – relacjonowała B.Towalewska. 

Konferencję prasową podsumował prezydent Piły Piotr Głowski. Gospodarz spotkania podkreślił, że inicjatywa powołania stowarzyszenia ma charakter apolityczny. 

– Spotkanie zorganizowaliśmy ponad podziałami, bo zaproszenia zostały wysłane do polityków i samorządowców wszystkich opcji politycznych, a także przedsiębiorców, którzy również biorą w nim udział. Zależy nam bowiem, na pozytywnym lobbowaniu na rzecz spójnego i całościowego rozwiązania problemu drogi S 10 –  podsumował Piotr Głowski.

Podczas spotkania – mimo wcześniejszej deklaracji udziału – zabrakło przedstawicieli Głównej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

– Ubolewam, że nie będzie przedstawicieli Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, ale cieszę się, że GDKiA przesłała obszerny dokument, z informacją na temat co się w okół tej drogi dzieje. Mamy więc materiał do dyskusji – skomentował absencję reprezentantów GDKiA M. Augustyn. 

 

BP
fot. Wojciech Szczerbiński

Partnerzy