Na skróty
- Konkursy Prezydenta Miasta Piły
- Patronaty Prezydenta
- Zainwestuj w Pile
- Infrastruktura drogowa
- Przetargi - Nieruchomości
- Rewitalizacja
- Organizacje pozarządowe
- Jednostki pomocnicze - osiedla
- Fundusze europejskie
- Fundusze krajowe
- Fundusze województwa wielkopolskiego
- Linki tu jesteśmy
- E-Mapa
- Informacje dla niepełnosprawnych
- Z pierwszej ręki
- Sesja Rady Miasta
- Zwierzęta zaginione/znalezione na terenie Gminy
- W rytmie miasta
- Deklaracja dostępności
NIE dla reformy oświaty.
14.03.2017
Drukuj13 marca b.r. w Urzędzie Miasta odbyła się konferencja prasowa w której udział wzięli: poseł na Sejm Maria Małgorzata Janyska, poseł na Sejm Elżbieta Gapińska, senator Mieczysław Augustyn, zastępca prezydenta Krzysztof Szewc, Ewa Czopek – Przewodnicząca Związku Nauczycielstwa Polskiego Oddział w Pile oraz Sławomir Broniarz – Prezes Zarządu Głównego Związku Nauczycielstwa Polskiego.
„Konferencja dzisiejsza jest poświęcona zmianom w oświacie i temu, co wszyscy razem zamierzamy zrobić aby przeciwdziałać niekorzystnym skutkom wprowadzanych zmian” – powiedział na wstępie zastępca prezydenta Krzysztof Szewc.
Pomimo uchwalenia ustawy o reformie oświaty nadal możliwe jest chociażby jej odroczenie w czasie. Oddział ZNP w Pile zbiera podpisy pod inicjatywą referendum ogólnokrajowego. Z inicjatywy ZNP Oddział w Pile został również powołany Komitet Referendalny który skupia wszystkie siły polityczne (za wyjątkiem PiS) i społeczne na terenie miasta Piły.
Prezes Zarządu Głównego ZNP Sławomir Broniarz poinformował, że ZNP jest w fazie dwóch wielkich kampanii. Pierwsza z nich dotyczy sporu zbiorowego. 31 marca odbędzie się dzień strajku edukacyjnego – protest ten polegać ma na całkowitym powstrzymaniu się od pracy przez nauczycieli szkół i przedszkoli w tym dniu. Drugi postulat dotyczy wzrostu wynagrodzeń dla grupy około 600 tysięcy nauczycieli, którzy nie otrzymali podwyżki płac od ponad 5 lat.
Prezes Sławomir Broniarz podniósł, że głównymi „ofiarami” reformy będą dzieci z klasy 4,5,6 i tym samym ich rodzice. Koszty reformy poniesie samorząd terytorialny, a rząd na ten cel ma około 400 milionów złotych, podczas gdy Związek Powiatów Polskich wyliczył, że na wprowadzenie reformy w ciągu najbliższych dwóch lat niezbędne będzie około miliarda złotych. „Póki co nikt z nas, nie usłyszał także od pani minister Zalewskiej, jaki jest cel tej reformy” – podsumował Prezes ZNP.