Stawki lokalnych podatków i opłat w 2021 roku bez zmian, czasowe obniżenie o 50%czynszu najmu nieruchomości gminnych dla branży gastronomicznej, zwolnienie z opłat koncesyjnych na sprzedaż alkoholu dla branż hotelarskiej i gastronomicznej - to realna pomoc, jakiej udziela gmina Piła przedsiębiorcom, prowadzącym w mieście działalność gospodarczą. Prezydent miasta Piły zapowiada, że w razie konieczności, samorząd będzie wspierał przedsiębiorców  także w kolejnych miesiącach bieżącego roku.

- Podjęta (bardzo trudna, ze względu na budżet miasta) decyzja o odstąpieniu od planowanej na rok 2021 podwyżki stawek podatku od nieruchomości, utrzymywanych w Pile na niskim poziomie, w stosunku do stawek maksymalnych, które na rok 2021 wzrosły o 3,9%, to znacząca, ale rzadko zauważana pomoc dla przedsiębiorców i mieszkańców – podkreślił prezydent miasta Piły Piotr Głowski. - Natomiast tylko w roku 2020, na skutek stosowania niższych od górnych granic stawek podatku od nieruchomości, budżet miasta został uszczuplony o kwotę 6.272.130,67 zł.  

Z inicjatywy prezydenta miasta  Piły na dotychczasowym poziomie utrzymane zostały również stawki podatku od środków transportowych.

- Choć wiele samorządów stosuje maksymalne stawki podatku od nieruchomości, to miasto Piła nie tylko utrzymuje je na niskim poziomie. Podjęliśmy również decyzję o zamrożeniu  stawek w 2021 roku na poziomie roku poprzedniego  – zadeklarował P. Głowski.

Dodatkowo w roku 2020, 182 przedsiębiorców skorzystało z różnego rodzaju wsparcia w postaci ulg i zwolnień, a łączna wartość przyznanej pomocy z tego tytułu wyniosła ponad 2 mln złotych.   

- Myślę, że nasze propozycje, są dla przedsiębiorców korzystne i mam nadzieję, że pomogą im przetrwać ten trudny czas – stwierdził prezydent Piotr Głowski.

Zwolnienie lub zwrot opłaty za koncesję na sprzedaż alkoholu

- Chcemy także pomóc przedsiębiorcom z branży gastronomicznej i hotelarskiej, którzy zgodnie z przepisami wnieśli i wnoszą opłatę za przyznanie koncesji na sprzedaż alkoholu, a z powodu nałożonych na te branże obostrzeń – czyli zamknięcia lokali – nie mogli nim handlować. Prawo bowiem zabrania hotelom, restauracjom, kawiarniom i barom, sprzedaży napojów alkoholowych na wynos – uzasadnia prezydent Piły.