Delegacje szkół, instytucji publicznych, organizacji kombatanckich, pozarządowych i stowarzyszeń, wzięły dzisiaj udział w obchodach 74. rocznicy powrotu Piły w granice Polski. Program artystyczny o naszym mieście przygotowali uczniowie Szkoły Podstawowej nr 1, a uczestników przywitał gospodarz uroczystości Prezydent Miasta Piły Piły Piotr Głowski.

W swoim wystąpieniu prezydent nawiązał do dramatycznej historii, kiedy rozbiory odebrały Polsce niepodległość, a Piła na 173 lata znalazła się poza granicami ojczyzny. Piotr Głowski podkreślił jednocześnie, że ówcześni pilanie nie złożyli broni I przez wszystkie lata, czynili wszystko co możliwe, aby mimo silnego nacisku germanizacyjnego nasze miasto było ośrodkiem polskości. Prezydent Piły oddał również hołd tym pilanom, którzy praktycznie od podstaw odbudowali nasze miasto po niszczących walkach zimą 1945 roku.

- Minęły tylko 74 lata, a już nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić, że tej polskiej tożsamości tutaj nie było. Pamiętamy jednak i rozumiemy, że nic nie jest dane nam na zawsze, że pokój to my i nasze postawy, decyzje. Że pokój i wolność to obowiązki obywatelskie i wreszcie, że mieszkamy w mieście Stanisława Staszica wybitnego działacza, polityka, naukowca, dobroczyńcy, syna i wnuka burmistrzów Piły, którego słowa „być narodowi użytecznym” cytujemy do dziś i tej maksymy się trzymamy jeszcze mocniej - mówił Piotr Głowski, do zgromadzonych uczestników uroczystości i życzył im radosnego świętowania tego ważnego dla Piły i pilan dnia.

Po uroczystościach na placu Zwycięstwa, delegacje złożyły również kwiaty na cmentarzu wojenym w Leszkowie.

 >>> fotorelacja z uroczystości <<<

Piotr Gadzinowski
fot. W. Szczerbiński