– 14 lutego, dzisiaj mijają 73 lata od odzyskania przez nasze miasto wolności. Dokładnie 73 lata temu, po 174 latach Piła powróciła do Macierzy i ponownie znalazła się w granicach Państwa Polskiego – tymi słowami swoje wystąpienie rozpoczęła zastępca prezydenta Beata Dudzińska podczas uroczystości.
Z tej okazji, jakże ważnej dla pilan, przedstawiciele władz samorządu, posłowie i senatorowie, radni, a także przedstawiciele stowarzyszeń, organizacji pozarządowych, szkół oraz mieszkańcy Piły złożyli kwiaty pod pomnikiem na Placu Zwycięstwa. W dalszej części wystąpienia wiceprezydent Beata Dudzińska mówiła o wolności, jako największym z ludzkich pragnień, życia bez cenzury i możliwości samodzielnego dokonywania wyborów. A także o tym, że wspominając ofiarę bohaterów, jesteśmy winni kontynuację idei, za które ginęli.
– Pamięć tej trudnej historii powinna skłaniać do refleksji i uszanowania wolności wciąż młodej demokracji. Budowania postaw patriotycznych opartych na pokoju wewnętrznym pozwalającym z dumną promować ojczyznę na świecie. Zadanie nieproste. Jak mawiał polski duchowny Stefan Wyszyński: „Sztuką jest umierać dla ojczyzny, ale największą sztuką jest dobrze żyć dla niej” – zakończyła dziękując za przybycie wszystkim, którzy wspólnie zechcieli wziąć udział w uroczystości.
W tych okolicznościach został otworzony schron znajdujący się na placu Zwycięstwa, w którym członkowie Stowarzyszenia Historyczno-Fortyfikacyjnego „Przedmoście Piła” zapoznawali mieszkańców z historią miasta.
Przedstawiciele władz złożyli kwiaty także na cmentarzu wojennym w Leszkowie.
Aleksandra Kramkowska