Piła wśród liderów czystej i bezpiecznej energii
07.02.2019

Smogowe alarmy, to w Polsce niemal codzienność. Przed dramatycznymi skutkami zanieczyszczenia środowiska naturalnego, przestrzegają naukowcy z całego świata. Stąd też próby i badania wykorzystania do produkcji energii technologii, które nie powodują negatywnych skutków ubocznych dla przyrody. Jedną z takich metod jest produkcja energii z wodoru. I temu właśnie poświęcona była konferencja „Polska 2050: zeroemisyjny samorząd – Miasto Piła i subregion”, która odbyła się w Inwest-Parku.

O zaletach energii produkowanej z wodoru, w wystąpieniu zatytułowanym „Czas na wodór dla Piły” mówił podczas konferencji profesor Marek Łaniecki z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu.

- W przeciwieństwie do technologii wytwarzania energii z paliw kopalnych (węgiel, ropa), produkcja energii z wodoru – czyli de facto z wody – jest absolutnie czystą technologią, gdzie popiołem jest także woda. To oznacza, że nie ma efektów ubocznych dla środowiska naturalnego – uważa prof. Marek Łaniecki.

Argumenty wymienione przez profesora Łanieckiego zadecydowały, że w promowanie wodorowej technologii zaangażowały się samorządy województwa wielkopolskiego i Piły. To Gmina Piła i Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego były organizatorami i gospodarzami konferencji.

- Na pewno to jest czas zmian, czas myślenia o nowych źródłach energii, o nowych sposobach magazynowania. I chyba dobrze trafiamy, bo po pierwsze jesteśmy w dobrej lokalizacji (duża powierzchnia terenów zielonych), która w strategii rozwoju województwa ma szansę na wsparcie - mówi prezydent Piotr Głowski, a jego opinię potwierdza przedstawiciel Urzędu Marszałkowskiego.

- Samorząd województwa wielkopolskiego widzi dobre rozwiązania, które są stosowane w całej Europie i na świecie. I jeśli te korzystne dla środowiska i ludzi rozwiązania można zainicjować w takich regionach jak Piła, to jesteśmy na to otwarci i będziemy takie działania wspierać – deklaruje Jacek Bogusławski, członek zarządu województwa wielkopolskiego.

Z tych samych powodów Piła również stawia na powszechne wykorzystywanie wodorowej energii.

- Chcemy być w Wielkopolsce liderem w zakresie produkcji, przechowywania, badań i wdrażania wszystkich rozwiązań związanych z wodorem. Dla pilan to może oznaczać na przykład bardzo tanią i tu lokalnie produkowaną energię, czy też możliwość korzystania z przyjaznych dla środowiska, cichych autobusów napędzanych wodorem – wylicza korzyści prezydent P. Głowski.

Uczestnicy konferencji nie mieli wątpliwości, że konferencja „Polska 2050: zeroemisyjny samorząd – Miasto Piła i subregion”, była bardzo potrzebnym krokiem w dobrym kierunku. Tym bardziej, że jak się okazuje Polska jest - na przykład w stosunku do państw Europy Zachodniej – bardzo opóźniona w badaniach nad produkcją energii z wodoru, nie mówiąc już o wdrażaniu do powszechnego użytku tej technologii.

- Kiedy możemy się spodziewać powszechnego korzystania z tej technologii? Powinniśmy to zrobić natychmiast, ale jesteśmy w Polsce mocno opóźnieni gdyż cały świat badania nad problemami energii wodorowej rozpoczął 45 – 50 lat temu, więc jak przypuszczam pierwsze efekty powinny się pojawić za 5 lat. Ale bez wątpienia jest to przyszłość – podkreśla prof. M. Łaniecki.

Dodajmy, że organizatorzy nie zapomnieli o atrakcyjnym promowaniu technologii wytwarzania energii z wodoru. Podczas konferencji zadanie to wykonywał Snow Pepper, czyli zasilany bateriami litowo-jonowymi sympatyczny robot humanoidalny. Można było zadać mu pytania dotyczące konferencji i jej tematu, sprawdzić w quizach swoje wiadomości o bezpiecznych dla środowiska technologiach energetycznych oraz zlecić do wykonania proste czynności.

P.Gadzinowski
fot. W. Szczerbiński