Piła chce być liderem w badaniach i stosowaniu nowoczesnych oraz bezpiecznych - także dla środowiska - technologii produkcji energii elektrycznej i cieplnej. Żeby było to możliwe, konieczne są zmiany w prawie i przepisach, które obowiązują w w Polsce. Dlatego zawiązane zostało Polskie Zrzeszenie Klastrów Energii, którego najważniejszym zadaniem będą działania na rzecz dostosowania polskiego prawa do współczesnych potrzeb i wyzwań. Sygnatariuszami porozumienia - prócz klastra pilskiego – są jego odpowiedniki z Gorzowa i Tuczna.

O idei i celach, jakie postawiono przed Zrzeszeniem, mówili: prezes miejskiej spółki Gwda Tomasz Wojciechowski i prezydent Piły Piotr Głowski.

- Żeby technologie mogły się rozwijać, trzeba wielu zmian w polskim prawie, które nie uwzględnia nowych możliwości i zmian, jakie w naszym kraju nastąpiły. Z drugiej strony - tak jak to jest w przypadku węgla –  celowo, z przyczyn politycznych, przepisy są utrzymywane w dotychczasowym kształcie. Żeby zmiany w prawie były możliwe, konieczny jest lobbing. Żeby był lobbing, potrzebne jest silne działanie w ramach porozumienia wielu podmiotów – mówił Piotr Głowski o przyczynach powołania Polskiego Zrzeszenia Klastrów Energii.

- Chcemy mieć wpływ na to, w jaki sposób prawodawstwo polskie będzie wspierało ideę klastrową, którą uważamy za ze wszech miar słuszną – zadeklarował Tomasz Wojciechowski, który w imieniu pilskiego klastra z partnerami z Gorzowa i Tuczna, podpisał porozumienie powołujące do życia PZKE. - Piła weszła na drogę transformacji energetycznej, z której nie ma już odwrotu. Będziemy wytwarzać energię ze źródeł odnawialnych, bo to jedyny słuszny kierunek. Będziemy ją dystrybuować. Tak jak wspomniał pan prezydent, nie da się tego zrobić w obecnym stanie prawnym i dlatego chcemy mieć wsparcie struktur legislacyjnych państwa (Sejm i Senat). Musimy mieć więc siłę, żeby lobbować, a czasem wręcz wymuszać konieczne działania na ustawodawcy – podkreślił prezes miejskiej spółki Gwda, która od dłuższego czasu wytwarza  energię z odnawialnych źródeł.

Prezydent Piotr Głowski zaznaczył natomiast, że chodzi nie tylko o  powszechne wykorzystywanie czystych ekologicznie źródeł energii, ale również o zapewnienie mieszkańcom i przedsiębiorcom stałych i pewnych dostaw taniej energii. Innymi słowy celem jest zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego miasta.

- Uważam, że to co się dzieje teraz w tej dziedzinie, jest kluczowe dla rozwoju miasta w przyszłości – podkreślił prezydent Piły Piotr Głowski.

 

P. Gadzinowski
fot. D. Semenov