Miniona sobota w Pile (27 września 2014 r.) to bez wątpienia święto teatru, światła, cienia i ulicznych artystów. Najtrafniej wydarzenie to opisuje malarka i nauczyciel, recenzentka artystycznych poczynań Małgorzata Dorna:

"Teatr świateł, teatr "uliczny", mający wiele współnego z komedią dell Arte i z niej zapewne wyrosły - dał szansę na integrację i nocne spotkania mieszkańców. Tak, Piła staje się miastem prawdziwie europejskim, które bardzo dobrze wykorzystuje swoje atuty i swoje kulturowe szanse. Plac Staszica w mroku, zafascynowane światłem rodziny, dzieciaki ze światełkami na czapkach, nawet pieski wyprowadzane o tej porze na spacer - wszystko to ogladane z perspektywy nadchodzącej jesieni ...- dało szansę na niezwykłe przeżycie. Szczególnie piękne były kostiumy aktorów, z ktorych każdy może być traktowany jako osobne dzieło sztuki. Żałuje, że nie wzięłam szkicownika... Gratuluję niekonwencjonalnego pomysłu organizatorom. A wiecznym malkontentom (oskarżajacym władze o rozrzutność) można powiedzieć tylko tyle: nie wszystko da się przeliczyć na pieniądze, czasami potrzebne są takie magiczne chwile, kiedy spotkamy sie wszyscy razem... znajomi i nieznajomi, mieszkańcy jednego miejsca, jednego niewielkiego miasta...Było pięknie!"

Zapraszamy do odbejrzenia galerii zdjęć autor Jevgenij Semenov, Zbigniew Komorowski